Horror - Gatunki

Dziś najgorętsze na VOD

Horror przed wynalezieniem filmu

Horror to klasyczny gatunek fabularny, którego celem jest wzbudzenie w ludziach uczucia grozy i strachu, a nawet przestraszenie ich lub zszokowanie. Spełnienie specyfiki tego gatunku nie zależy tak bardzo od treści utworu, ale raczej od jego formy - każda historia może być przedstawiona jako horror, jeśli narrator tego chce. Co więcej, gatunek horroru można łączyć z innymi gatunkami, takimi jak fantasy, kryminał, komedia, thriller czy science fiction. Ze względu na swoją naturę wywoływania negatywnych emocji, horrory są często uważane za gatunek dekadencki, ale mogą stać się pełnoprawnymi dziełami sztuki, jeśli spełniają wysokie standardy estetyczne zwykle narzucane innym rodzajom gatunków.

Motywy horroru często zakłócają codzienną rzeczywistość obecnością czegoś nadprzyrodzonego, co nawiedza i budzi strach przed nieznanym. Typowymi postaciami w horrorach są więc duchy, upiory, tajemnicze mroczne siły, demony, piekielne lub obce istoty, czarownice, wampiry, wilkołaki, różne potwory lub zombie. Wśród bardziej realistycznych elementów można wymienić na przykład dzikie zwierzęta, psychopatów i seryjnych morderców, wszelkiego rodzaju katastrofy, a także krew, tortury i różne formy terroru.

Różne przerażające elementy i upiorne sytuacje pojawiają się w starożytnych legendach i mitach, na przykład w starożytnym chińskim i japońskim folklorze istnieją opowieści o demonach i wampirach, które w wielu przypadkach stały się archetypowym modelem dla wielu późniejszych horrorów. Współczesny horror wyewoluował następnie z angielskich powieści gotyckich napisanych pod koniec XVIII wieku, które zostały później kontynuowane przez autorów literackich, takich jak Bram Stoker (Dracula), Mary Shelley (Frankenstein), Robert Louis Stevenson (The Strange Case of Dr. Jekyll and Mr. Hyde) i Edgar Allan Poe (The Pit and the Pendulum, The Black Cat). Niektóre z mrocznych opowieści braci Grimm lub Hansa Christiana Andersena również mogą być przerażające.


Pierwsze horrory

Za pierwszy horror uważa się film Rezydencja diabła francuskiego reżysera i pioniera kina trikowego Georgesa Mélièsa w 1896 roku. Antagonistą trzyminutowego filmu był sam władca piekieł, który na początku pojawił się jako nietoperz, a następnie przybrał ludzką postać, po czym swoją magią zaczął prześladować parę podróżników, aż na końcu został przepędzony przez krucyfiks. Nawet w późniejszych filmach Mélièsa pojawiały się rekwizyty, takie jak szkielety, tajemnicze siły nadprzyrodzone, a nawet człowiek zmagający się z gigantycznym pająkiem, z których wszystkie można uznać za wczesne motywy horroru. Na początku XX wieku, Georges Méliès również sfilmował kilka różnych wersji historii Fausta, z których najsłynniejsze to Faust aux enfers (1903) i jego kontynuacja Damnation du Docteur Faust (1904), z których obie były inspirowane słynnymi operami.

Amerykański reżyser George Albert Smith stworzył w 1897 roku własną wersję horroru Mélièsa i nakręcił szereg innych filmów krótkometrażowych wykorzystujących szkielety lub duchy. Podobnie jak dwaj wyżej wymienieni, hiszpańsko-francuski reżyser Segundo de Chomón, słynący z iluzji optycznych i sztuczek z kamerą, był również znany ze swoich filmów krótkometrażowych Satan s'amuse (1907), w którym śledzimy serię ulubionych zajęć diabła, oraz Zaczarowany dom (1908), jednego z pierwszych filmów wykorzystujących motyw nawiedzonego domu. Wszystkie te filmy reprezentowały również pojawienie się filmów trikowych, w których nadprzyrodzone zjawiska i magia były tworzone za pomocą masek, kostiumów i, co najważniejsze, montażu filmowego. Filmy te były szczególnie popularne na przełomie wieków, a techniki wykorzystywane do ich tworzenia stały się prekursorami efektów specjalnych.

W 1910 roku Frankenstein doczekał się pierwszej adaptacji filmowej, następnie pojawiły się dwie wersje historii doktora Jekylla i pana Hyde'a,z których jedna została nakręcona w 1912, a druga rok później (całkowicie pierwsza adaptacja z 1908 roku nie zachowała się w całości). W 1911 roku międzynarodową sensacją stał się ponad godzinny włoski film niemy L'inferno, który był adaptacją pierwszej części Boskiej Komedii Alighieriego i wiernie przedstawiał nie tylko postać Lucyfera, ale także wszystkie dziewięć kręgów piekielnych. W latach 1915-1916 nakręcono we Francji dziesięcioczęściową epopeję Wampiry opowiadającą historię gangu przestępców podszywających się pod wampiry, którzy szerzyli strach wśród społeczeństwa i policji, będącej na ich tropie.

Frankenstein (1910)

Frankenstein - Charles Ogle


Niemiecki ekspresjonizm

Po zakończeniu I wojny światowej w Niemczech nastąpił boom na horrory, które wykorzystywały specyficzny rodzaj oświetlenia (głównie z przodu i z boku), pomysłowe wykorzystanie cieni i pracy kamery, a także zawierały imponujące zniekształcone scenografie, efektowne maski i makijaż oraz przesadnie dramatyczną grę aktorską. Fala ta, zwana ekspresjonizmem filmowym, stała się inspiracją dla wielu późniejszych filmowców na całym świecie, a co najważniejsze, dzięki swojemu jednolitemu, unikalnemu stylowi, pokazała, jak skutecznie stworzyć atmosferę horroru i jak wykorzystać ją do opowiedzenia historii.

Film niemieckiego reżysera Roberta WienegoGabinet doktora Caligari (1920), uważany jest za pierwsze dzieło wyznaczające początek ekspresjonizmu filmowego a po jego ogromnym sukcesie liczba filmów ekspresjonistycznych znacznie wzrosła. Ze względu na motyw horroru o studencie nawiedzanym przez swoje lustrzane odbicie, ta sama etykieta jest również niesłusznie stosowana do przedwojennego niemieckiego filmu Student z Pragi (1913), który pod względem wizualnym nie odpowiadał późniejszym ideom ekspresjonizmu filmowego i również z tego powodu został przerobiony w 1926.

Szczytem tej fali był jednak film Nosferatu - symfonia grozy (1922), będący nieprzyznaną adaptacją Draculi, do którego reżyserowi Friedrichowi Wilhelmowi Murnauowi nie udało się uzyskać praw autorskich, więc osadził historię w innych miejscach i zmienił imiona wszystkich bohaterów. Film, opowiadający o urzędniku Hutterze, który podróżuje w Karpaty w poszukiwaniu hrabiego Orloka, który okazuje się być wampirem, jest często zaliczany do najważniejszych artystycznie filmów wszechczasów. Inne ważne niemieckie horrory ekspresjonistyczne to m.in. Cienie (1923) czy opowiadanie Gabinet figur woskowych (1924), które poza horrorem łączyły w sobie inne gatunki.

Gabinet doktora Caligari (1920)

Gabinet doktora Caligari - Conrad Veidt, Lil Dagover


Klasyczne uniwersalne potwory

Niektóre wczesne amerykańskie filmy również wykorzystywały motywy grozy, ale termin „horror” nie był używany jako opis gatunku filmowego aż do lat 30. ubiegłego wieku, kiedy to Universal rozsławił ten rodzaj filmów. Universal zaczął tworzyć filmy inspirowane powieściami gotyckimi w latach dwudziestych, z których pierwszym był Dzwonnik z Notre Dame (1923) z garbusem Quasimodo, a następnie Upiór w operze (1925) z postacią oszpeconego Eryka i Kot i kanarek (1927), który wzbogacił wątek tajemnicy o elementy groteskowe. Filmy te były już pod wyraźnym wpływem niemieckiego ekspresjonizmu (niektórzy niemieccy filmowcy wyemigrowali zresztą w tym czasie do USA), a ich sukces wynikał także z pojawienia się kina dźwiękowego.

Jednak dopiero horrory wytwórni Universal z lat 30. XX wieku stały się znacznie bardziej znanymi klasykami, które w swoich czasach były komercyjnymi hitami (dlatego też okres ten nazywany jest złotą erą potworów filmowych) i do dziś uznawane są za kanoniczne dzieła światowego horroru. Ta legendarna seria rozpoczęła się w 1931 roku od filmu Dracula Frankenstein . W pierwszym z nich wystąpił Bela Lugosi jako tytułowy wampir, a w drugim Boris Karloff jako potwór Frankenstein. Obaj aktorzy zostali następnie obsadzeni w głównych rolach w innych horrorach tego samego studia.

W 1932 roku weszła do kina Mumia opowiadająca historię przebudzenia zmumifikowanego ciała egipskiego faraona, a następnie Niewidzialny człowiek (1933), opisujący losy naukowca, który odkrywa serum niewidzialności i rozpoczyna karierę przestępcy, oraz Narzeczona Frankensteina (1935), kontynuacja Frankensteina, w którym samotny potwór Frankensteina otrzymał partnera. Zaledwie miesiąc po premierze Narzeczonej Frankensteina wszedł do kin Wilkołak z Londynu (1935), pierwszy w Hollywood duży film o wilkołakach, którego temat został następnie przerobiony w 1941 roku na Wilkołak z udziałem Lona Chaneya Jr. W 1936 roku Universal wydał sequel Draculy zatytułowany Córka Draculi (1936), opowiadający historię wampira, który pragnął prowadzić normalne życie. Po kolejnych siedmiu latach trylogia została zakończona filmem Syn Draculi (1943).

Na przełomie lat trzydziestych i czterdziestych Universal czerpał więc korzyści głównie z niezliczonych kontynuacji swoich hitów grozy, w tym poza wcześniej wspomnianymi Syn Frankensteina (1939), Powrót niewidzialnego człowieka (1940), The Invisible Woman (1940), Duch Frankensteina a także wiele sequeli Mumii i kilka crossoverów, takich jak Frankenstein spotyka wilkolaka (1943). Ponadto to samo studio stworzyło również szereg adaptacji horrorów opartych na twórczości Edgara Allana Poe’a, a bardzo popularne były także inne jego horrory, zwłaszcza te, w których Bela LugosiBoris Karloff zagrali razem. Lista klasycznych potworów Universal została uzupełniona przez Potwór z Czarnej Laguny (1954). Wśród produkcji grozy innych wytwórni z tego samego okresu warto zwrócić uwagę na film Dziwolągi (1932), którego obsada składała się z fizycznie zdeformowanych aktorów, Ludzie-koty (1943), w którym główna bohaterka została naznaczona dziedziczoną klątwą, czy Porywacz ciał (1945), w którym zwłoki przeznaczone do sekcji dla studentów medycyny były pozyskiwane także w innym miejscu niż na cmentarzu.

Narzeczona Frankensteina (1935)

Narzeczona Frankensteina - Elsa Lanchester, Boris Karloff

 

Amerykański powojenny horror, gigantyczne potwory i trzeci wymiar

W latach 40. z powodu II wojny światowej powstało niewiele horrorów, ponieważ pierwszeństwo miała bardziej pozytywna i podnosząca na duchu rozrywka. Następnie w latach 50. pojawiły się nowe tematy i źródła strachu - ludzie obawiali się zimnej wojny i różnych innych zagrożeń, zwykle takich jak inwazje kosmitów lub mutacje u ludzi i owadów spowodowane promieniowaniem i eksperymentami naukowymi. Rozwój technologii przyczynił się do rozwoju filmu dzięki wynalezieniu 3D, gdzie widzowie otrzymywali w kinach specjalne jednorazowe okulary, które pozwalały im oglądać wyświetlany film w trzech wymiarach. Z tej zasady skorzystał np. Gabinet figur woskowych (1953), w którym wystąpił Vincent Price, który później stał się aktorską legendą w dziedzinie horrorów.

Iluzoryczny trzeci wymiar był również jednym z udogodnień, za pomocą których kina walczyły z telewizyjną konkurencją. Wiele horrorów oferowało jednak także inne niezwykłe atrakcje - np. Mrowiec Williama Castle’a (1959), w którym naukowcy odkryli ludzkiego pasożyta żywiącego się strachem, straszono widzów również przy pomocy elektrycznych brzęczków wbudowanych w fotele kinowe. William Castle był ekspertem również w tego rodzaju gadżetach i strategiach marketingowych, na przykład oferując kinomanom ubezpieczenie na życie na wypadek śmierci z przerażenia podczas projekcji filmu, w celu promocji swojego film Macabre (1958), zatrudnił kobiety przebrane za pielęgniarki, by udzielały pomocy medycznej i wyświetlały jego film, promocji filmu Dom na przeklętym wzgórzu (1959) dla odmiany towarzyszyły duchy i szkielety wiszące na drutach i latające nad głowami widzów. Inni reżyserzy poszli później w ich ślady - np. Francis Ford Coppola postanowił promować swój horrorowy debiut Obłęd (1963) z 13-pytaniowym kwestionariuszem, w którym widzowie mogli sprawdzić, czy są wystarczająco sprawni, by obejrzeć film.

Ponadto, lata 50. sprzyjały również horrorom z gigantycznymi potworami, które zazwyczaj reprezentowały konsekwencje niszczycielskich działań człowieka i prób igrania z naturą, niezależnie od tego, czy były to potwory z kosmosu, starożytne organizmy z głębin Ziemi, czy też nienaturalnie powiększone zwierzęta. Falę tą zapoczątkował film Bestia z głębokości 20.000 sążni (1953), który rozsławił animatora i artystę efektów filmowych Raya Harryhausena i utorował drogę filmom, takim jak 20 milionów mil do Ziemi (1957), Behemoth, the Sea Monster (1959) i Potwór z otchłani (1961). Wśród filmów, których bohaterowie odpierali ataki przerośniętych zwierząt, nie można zapomnieć o horrorze z gigantycznymi mrówkami One! (1954), o filmie z gigantyczną tarantulą Tarantula (1955), filmie o gigantycznej modliszce Zabójcza modliszka (1957) czy horrorze o gigantycznym skorpionie Czarny skorpion (1957). Do kategorii olbrzymich potworów już wcześniej dołączył także King Kong (1933) i jego liczne remake’i, a także japoński film Godzilla (1954), której tematem był strachu ludzi z promieniowania i broni nuklearnej, co zaowocowało stworzeniem w Japonii całego gatunku z tak zwanymi potworami kaiju, do których należą m.in. Rodan, Mothra, Gamera i Król Ghidora.

Tarantula (1955)

Tarantula -

 

Brytyjskie horrory i studio Hammer

Klasyczne filmy o potworach z lat 30. przetrwały do lat 50. dzięki brytyjskiemu studiu Hammer, które stworzyło własne remaki opowieści o Frankensteinie i Draculi. W Wielkiej Brytanii powstało mniej horrorów niż w Stanach Zjednoczonych, ale niektóre z nich były w pełni porównywalne z amerykańskimi, jak np. U progu tajemnicy (1945) czy Noc demona (1957). Jednak dopiero filmy studia Hammer przyniosły brytyjskiemu horrorowi bezprecedensowy sukces. Chodziło tu przede wszystkim o filmy Przekleństwo Frankensteina (1957) i Horror Draculi (1958), z udziałem Christophera LeePetera Cushinga, które różniły się od amerykańskich horrorów większą ilością przemocy i krwi. Następnie Christopher Lee stał się docenianą gwiazdą i został obsadzony w wielu kolejnych filmach Hammera.

Następnie horrory kręcono w Wielkiej Brytanii przez całe lata 60. (patrz p.. Wioska przeklętych, 1960 lub Plaga żywych trupów, 1966). Na przełomie lat 60. i 70. nastąpił boom na horrory o tematyce folklorystycznej, czarowniczej i nadprzyrodzonej. Trend ten, którego częścią były filmy Pogromca czarownic (1968) i Krew na szponach szatana (1971), osiągnął kulminację w sukces odnoszącym horrorze Kult (1973), w którym chrześcijański policjant pada ofiarą pogańskiego kultu na wyspie.

Horror Draculi (1958)

Horror Draculi - Christopher Lee

 

Amerykańskie horrory psychologiczne z lat 60. XX wieku

W pierwszej połowie lat 60. były w Stanach Zjednoczonych popularne adaptacje dzieł Edgara Allana Poego Zagłada domu Usherów (1960), Opowieści niesamowite (1962) i Maska Czerwonego Moru (1964), wszystkie z udziałem Vincenta Price’a, który pojawił się również w horrorach Nawiedzony pałac (1963) czy Poskromienie złoczyńcy (1964). William Castle kontynuował swoją horrorową karierę w filmach Mr. Sardonicus (1961) i Homicidal (1961). Jednak w 1960 roku Alfred Hitchcock spowodował rewolucję swoim filmem Psychoza, kładąc nacisk przede wszystkim, a w przeciwieństwie do innych twórców horrorów, na budowanie napięcia psychologicznego, które działało na podświadomość ludzi i ich głęboko zakorzenione lęki. Z podobnym zamiarem powstał brytyjski thriller grozy Podglądacz, który ze swoim tytułowym bohaterem, voyeuristycznym mordercą z obsesją na punkcie uchwycenia śmierci na taśmie filmowej, zapoczątkował erę slasher horroru. Alfred Hitchcock powtórzył swój przepis na psychologiczny horror kilka lat później, kiedy to ze swoim filmem Ptaki (1963), wzbogacił gatunek horroru zwierzęcego.

Reżyser Roman Polański wkroczył w świat horroru psychologicznego w 1965 roku swoim filmem Wstręt, pomyślanym jako studium psychicznej dezintegracji paranoicznej dziewczyny nękanej przez halucynacje i koszmary. Punktem kulminacyjnym tego okresu był film Dziecko Rosemary (1968), opowiadający o ciężarnej kobiecie, która podejrzewa swoich sąsiadów o przynależność do satanistycznej sekty pragnącej wydać na świat antychrysta. To sprawiło, że w modzie stały się horrory, które nie operowały widoczną grozą, a raczej czymś jedynie domniemanym i zasugerowanym, co często było nawet bardziej skuteczne w wywoływaniu strachu niż przerażające potwory czy szokująca brutalność. W tym samym czasie twórcy horrorów zaczęli bardziej koncentrować się na artystycznych i estetycznych walorach swojej pracy, co zasadniczo dało początek nowoczesnemu horrorowi na początku lat siedemdziesiątych.

Psychoza (1960)

Psychoza -

 

Zombie i George A. Romero

Kolejny kamień milowy w historii horroru został osiągnięty przez reżysera George’a A. Romero w jego debiucie Noc żywych trupów (1968), w którym po raz pierwszy przedstawił zombie jako chodzące zwłoki, ożywione przez rodzaj wirusowej zarazy, która zaatakowała ludzi, próbując pozbawić ich mózgów i mięsa. Termin zombie, związany z kultem voodoo, do tej pory reprezentował jedynie osobę zniewoloną pod wpływem narkotyków, podczas gdy Romero spopularyzował zombie jako szamoczące się i sapiące blade zwłoki, symbolizujące ogólnie bezmyślne i niemyślące masy ludzkie, które ulegały między innymi konsumpcjonizmowi. Teza ta została następnie rozwinięta przez Romero konsekwentnie w ideologicznej kontynuacji Nocy żywych trupów zatytułowanej Świt żywych trupów (1978), która w kolejnych dekadach doczekała się jeszcze czterech filmów.

Po przełomie tysiącleci zombie stały się znacznie bardziej drapieżnym zagrożeniem, zwinną armią wygłodniałych ciał poruszających się w tłumie ze szczątkową inteligencją. Przełomowymi filmami pod tym względem były 28 dni później Danny’ego Boyle’a (2002) i Świt żywych trupów Zacka Snydera (2004). World War Z (2013) i Armia umarłych (2021), a także serial Resident Evil (2002-2016). Wśród nieamerykańskich przedstawicieli gatunku zombie-horroru, którzy odnieśli globalny sukces, można wymienić hiszpański [Rec] (2007) czy południowokoreański Zombie express (2016). Co więcej, zombie z czasem stały się również satysfakcjonującymi antagonistami w wielu komediach grozy, patrz np. brytyjski Wysyp żywych trupów (2004), amerykański Zombieland (2009) lub norweski Zombie SS (2009).

Noc żywych trupów (1968)

Noc żywych trupów -

 

Włoskie i inne europejskie horrory

Do lat sześćdziesiątych XX wieku, oprócz filmów z Niemiec i Wielkiej Brytanii, w historii europejskiego kina grozy ważne były również niektóre filmy z Francji (Upadek domu Usherów, od 1928, Oczy bez twarzy, 1960), Finlandii (Biały ren, 1952) czy Szwecji (Czarownice, 1922). Włochy miały największy wpływ na europejski horror od lat 60-tych, zwłaszcza dzięki reżyserowi Mario Bavowi, który zdobył sławę za granicą swoim filmem Maska szatana (1960) i nadal opierał swoją karierę filmową w dużej mierze na horrorach, które często miały duży wpływ na przyszły rozwój gatunku. Na przykład jego film La ragazza che sapeva troppo (1963) położył podwaliny pod włoski gatunek giallo, a jego Krwawy obóz (1971) z kolei wpłynęła na wiele późniejszych slasherów, inspirując m.in. twórców filmu Piątek trzynastego (1980).

Charakterystycznymi cechami filmów giallo były wyraźnie przedstawione krwawe morderstwa, psychologiczne wątki szaleństwa i paranoi, podglądactwo, wątki seksualne, silne tło muzyczne, wysoce stylizowany element wizualny, surrealistyczna atmosfera i niekonwencjonalne kompozycje wizualne, często fetyszystycznie skupione na różnych przedmiotach lub częściach ludzkiego ciała. Zwykle były to filmy z wątkiem detektywistycznym lub kryminalnym, ale wiele z nich należało również do gatunku horroru i dały zaistnieć wielu z włoskich twórców horrorów, takich jak Antonio Margheriti (Danza Macabra, 1964), Riccardo Freda (Lo spettro, 1963), a zwłaszcza Dario Argento. Ten ostatni zadebiutował w 1970 roku horrorem Ptak o kryształowym upierzeniu a następnie kontynuował swoją karierę horrorami Głęboka czerwień (1975), Odgłosy (1977), Inferno (1980), Ciemności (1982) czy Fenomeny (1985), które stały się kultowymi sukcesami i przyniosły mu reputację jednej z najbardziej charakterystycznych i wpływowych postaci w kinie grozy.

Po sukcesie tandetnego horroru Zombie 2 (1979) Lucio Fulciego, włoscy producenci skupili się bardziej na filmach o zombie i horrorach drugiej kategorii pełnych perwersji i obrzydzenia, z których niektóre były reżyserowane z częstotliwością karabinu maszynowego przez samego Fulciego (np. jego filmy Dom przy cmentarzuCzarny kotHotel siedmiu bram, wszystkie powstały w 1981 roku). We Włoszech kręcili horrory między innymi Lamberto Bava, syn Mario Bavy (Demony, 1985), Umberto Lenzi (La casa 3, 1988) czy Joe D'Amato (Ludożerca z 1980 i Z piekła rodem z 1981 roku). Poza tym, znaczące horrory powstawały w tym czasie również w Hiszpanii (El jorobado de la Morgue 1973, Udręka 1987), Francji (Opętanie, 1981), Szwecji (Goście, 1988) czy w Polsce (Alchemik, 1988).

Głęboka czerwień (1975)

Głęboka czerwień - David Hemmings

 

Współczesny horror, slasher i Stephen King

Wątek piekielny wykorzystany wraz z motywem macierzyństwa w filmie Dziecko Rosemary kontynuowali reżyserzy William Friedkin w filmie Egzorcysta (1973), w którym zrozpaczona matka zmuszona była wezwać egzorcystę, by pomógł jej opętanej przez demona córce, oraz Richard Donner w horrorze Omen (1976), w którym małżeństwo dla odmiany odkryło, że ich adoptowany syn jest w rzeczywistości antychrystem. Szał kilku seryjnych morderców w pierwszej połowie lat 70. zainspirował wielu filmowców do tworzenia brutalnych, krwawych filmów o zabójczych postaciach. Reżyser Wes Craven zaprezentował się w tym duchu w 1972 roku horrorem Ostatni dom po lewej stronie, a pięć lat później nakręcił Wzgórza mają oczy (1977), a z czasem stał się docenianym twórcą horrorów. W 1974 roku nakręcił horror Czarne święta, w którym grupa studentów college'u była prześladowana podczas świąt Bożego Narodzenia przez nieznanego psychopatę.

Coraz większa ilość filmów z różnymi postaciami zabójców doprowadziła do powstania odrębnego podgatunku horroru, slashera, który przeżywał swój rozkwit od około 1974 do 1988 roku. W tym okresie stworzył reżyser Tobe Hooper brutalnie prosty film Teksańska masakra piłą mechaniczną (1974), traktujący o losach ofiar rodziny morderców i kanibali pod wodzą przerażającego Leatherface'a, reżyser John Carpenter nakręcił Halloween (1978) o zamaskowanym zabójcy Michaelu Maersie, seria Piątek trzynastego (od 1980 roku) dała światu za maską hokeisty ukrytego Jasona Vorheesa dzierżącego maczetę, Koszmar z ulicy Wiązów reżysera Wesa Cravena (1984) urzekła postacią oszpeconego Freddy'ego Kruegera, który mordował swoje nastoletnie ofiary w snach, a w Laleczka Chucky (1988) dusza umierającego zabójcy została przekształcona w lalkę. Wszystkie te filmy stały się nieśmiertelnymi klasykami i kluczowymi przedstawicielami złotej puli horroru, doczekując się licznych sequeli i remake'ów.

Ponadto w latach siedemdziesiątych XX wieku powstały adaptacje powieści grozy autorstwa pisarza Stephena Kinga, który stał się królem literackiego horroru i stał za narodzinami dziesiątek znaczących i odnoszących sukces filmów, z których wiele było horrorami. Pierwszym z nich był Carrie Briana De Palmy (1976), a następnie Lśnienie (1980) Stanleya Kubricka, który opierał się na motywach izolacji w zaśnieżonym górskim hotelu, alkoholizmie, telepatii i popadaniu w całkowite szaleństwo. W 1979 roku Stuart Rosenberg nakręcił film o przeklętym domu. Amityville, którego kontynuacją był podobny tematycznie Duch (1982) Tobego Hoopera. Temat zwierząt zabójców ponownie ożywił Steven Spielberg ze swoim filmem Szczęki (1975), którego sukces zapoczątkował ogromną liczbę innych horrorów o rekinach (a także krokodylach, pająkach, szczurach i wężach).

Egzorcysta (1973)

Egzorcysta -

 

Splattery i body horrory

Popularność slasherów w Ameryce w latach 80. napędzały przede wszystkim niekończące się sequele Piątek trzynastegoHalloweenKoszmar z ulicy Wiązów, przy czym do tej samej kategorii spadały filmy, takie jak Moja krwawa walentynka (1981) czy Uśpiony obóz (1983). Ponadto powstało wiele horrorów klasy B, a dzięki ogromnemu boomowi na kasety wideo, odkurzono także wiele starych klasyków, na wpół zapomnianych perełek i mało znanych europejskich horrorów, szczególnie włoskich). Na pierwszy plan zaczęły wysuwać się inne specyficzne podgatunki horroru, takie jak splatter, co było oznaczeniem filmów zawierających brutalne krwawe sceny i wyraźnie podane sceny przemocy. Choć krwawe filmy powstawały już w latach 50. ubiegłego wieku, za pierwszy splatter został oficjalnie uznany dopiero film Święto krwi (1963), opowiadający o właścicielu delikatesów, który zabijał kobiety i kroił je do swoich dań, aby uhonorować egipskie bóstwa.

Splattery były następnie bardzo popularne w latach siedemdziesiątych (Pluję na twój grób, 1978), a w kolejnej dekadzie dołączyły do nich horrory o tematyce kanibalskiej. Sukces kontrowersyjnego filmu Nadzy i rozszarpani (1980), który został uznany za autentyczny film dokumentalny, a jego twórcy zostali rzekomo zjedzeni przez plemię kanibali, które przybyło do Amazonii, aby filmować. Z biegiem czasu przemoc w filmach osiągnęła etap, w którym mogła być postrzegana jako element komiczny ze względu na jej wręcz nadmierną brutalność, zwłaszcza w połączeniu z pomysłowymi i przebiegłymi gagami komediowymi. W taki sposób reżyser Peter Jackson zrealizował sobie swoje wczesne filmy Zły smak (1987) i Martwica mózgu (1992), a reżyser Sam Raimi, twórca trylogii Evil Dead (1981, 19871992) rozpoczął swoją przyszłą hollywoodzką karierę w ten sam sposób. Ścieżkę komicznej brutalności obrały również tandetne i w dużej mierze mało znane filmy amerykańskiego studia Troma, znanego m.in. z filmów Napromieniowana klasa (1986), Terror Firmer (1999) i Poultrygeist: Noc kurczęcich trucheł (2006), a także czteroczęściowej serii filmowej Toxic Avenger, której części pochodziły z 1984, 19892000.

Reżyser David Cronenberg skoncentrował się w swoich oryginalnych horrorach Dreszcze (1975), Wściekłość (1977), Pomiot (1979), Wideodrom (1983) i Mucha (1986) na rozwoju gatunku body horror, którego główną cechą był nacisk na różne mutacje, deformacje i choroby ludzkiego ciała. Jednocześnie w latach 80. nastąpił powrót horroru wampirycznego, napędzanego przez takie tytuły jak Postrach nocy (1985), Straceni chłopcy (1987) czy Blisko ciemności (1987). Popularność Stephena Kinga rosła wraz z innymi adaptacjami jego dzieł grozy, takimi jak Cujo (1983), folk horror Dzieci kukurydzy (1984) czy Smętarz dla zwierzaków (1989), a następnie w latach 90. przez Mroczna połowa (1993), Maglownica (1995) czy Przeklęty (1996). Na temacie piekielnych demonów reżyser Clive Barker oparł swój sukces odnoszący film Hellraiser: Wysłannik piekieł (1987), który doczekał się wielu sequeli.

Mucha (1986)

Mucha -

 

Horror science fiction i horror komediowy

Niezwykły sukces pionierskiego horroru Ridleya Scotta Obcy - 8. pasażer "Nostromo" (1979) oznaczał nie tylko narodziny nowego filmu kultowego o potworach, ale także nową falę popularności horrorów science fiction, do której dołączył John Carpenter ze swoim filmem Coś (1982). Horrory science-fiction powstawały na szeroką skalę już w latach 50. ubiegłego wieku (zob. np. Człowiek, który się nieprawdopodobnie zmniejsza, 1957, Atak kobiety o 50 stopach wzrostu, 1958 lub Mucha, 1958, pierwowzór wspomnianego filmu Cronenberga), ale w latach 80. złapały nowy oddech - nie tylko pojawiły się sequele Obcego pt. Obcy - Decydujące starcie (1986), ale także Predator (1987), w którym po raz pierwszy wprowadzono kolejnego legendarnego wroga z kosmosu (a obie te serie były dalej rozwijane w kolejnych latach).

Podobnie można powiedzieć, że horrory komediowe powstawały od niepamiętnych czasów, ale dopiero w latach 80. zaczęło ich gwałtownie przybywać. Niektóre komedie grozy były parodiami konkretnych filmów grozy i samego gatunku horroru (np. Młody Frankenstein Mela Brooksa, 1974), podczas gdy inne po prostu mieszały horror z czarnym humorem i szalonymi gagami. Stopniowo pojawiły się takie filmy jak Gremliny rozrabiają (1984), Pogromcy duchów (1984), Reanimator (1985), Critters (1986), Noc pełzaczy (1986), Wstrząsy (1990) lub seria filmów Krzyk (od 1996 roku) w reżyserii Wesa Cravena, które naśmiewały się ze slasherów. W nowym tysiącleciu popularność horrorowych komedii i parodii przyniosła seria filmów pt. Straszny film (od 2000 roku) czy przewrotne Czarna owca (2006), Porąbani (2010), Dom w głębi lasu (2012), Co robimy w ukryciu (2014), Śmierć nadejdzie dziś (2017) czy Zabawa w pochowanego (2019), w których główna bohaterka pada ofiarą perwersyjnych tradycji rodzinnych swojego przyszłego męża.

Coś (1982)

Coś - Kurt Russell

 

Zmęczenie amerykańskim horrorem w latach 90-tych

Na przełomie lat 80. i 90. horror zaczął powoli podupadać z dwóch powodów. Pierwszym z nich było problematyczne przeniesienie horroru do telewizji, ponieważ widzowie w tamtym czasie preferowali bardziej kojące i komediowe programy, nie wspominając o ingerencji cenzury stacji telewizyjnych i ogólnej taniości, na którą cierpiało wiele telewizyjnych produkcji grozy (patrz dwuczęściowa adaptacja To Kinga z 1990 roku). Drugim powodem było pewne zmęczenie gatunkiem horroru, który po ciągłych kontynuacjach rozmaitych slasherów i filmów pełnych rozlewu krwi, powoli odchodził do lamusa i zastępowany był przez filmy science fiction, które z kolei dzięki nowym technologiom znajdowały się na fali wznoszącej. Wyjątkiem od tej reguły był Drakula Francisa Forda Coppoli (1992) i bardzo udany thriller z elementami horroru autorstwa Jonathana Demme’a Milczenie owiec (1991), który zdobył pięć z siedmiu nominacji do Oscara, w tym dla najlepszego filmu i reżysera.

Ponadto w latach 90. powstało kilka meta-horrorów, jak np. Candyman (1992) czy W paszczy szaleństwa (1995), a także filmy, które próbowały przyswoić sobie nowe podejście do starych tematów, takie jak Wywiad z wampirem Neila Jordana (1994), Wilk Mike’a Nicholsa  (1994), Blade - Wieczny łowca Stephena Norringtona (1998), Jeździec bez głowy Tima Burtona (1999) czy Dom na Przeklętym Wzgórzu Williama Malonego (1999). Wiele innych filmów również skorzystało na powrocie do tradycyjnych tematów, czy to slasherzy (Koszmar minionego lata, 1997), horrory o zwierzętach (Piekielna głębia, 1999) czy filmy o kanibalach (Drapieżcy, 1999). Wiele horrorów zaczęło wykorzystywać sztuczki cyfrowe (zob. Anakonda, 1997 lub Śmiertelny rejs, 1998), wśród których znalazło się także wiele horrorów science fiction, jak np. Gatunek(1995), Cube(1997) czy Oni (1998). Najbardziej udanym horrorem drugiej połowy lat 90. był jednak film o duchach, Szósty zmysł (1999), który zasłynął zaskakującym zakończeniem, a ogromnym sukcesem ze względu na skromny budżet była Blair Witch Project (1999), która stała się fenomenem internetowej promocji.

Milczenie owiec (1991)

Milczenie owiec - Anthony Hopkins, Jodie Foster

 

Japońskie horrory

W przeciwieństwie do amerykańskich i europejskich filmów grozy, które opierały się na absolutnym wyeliminowaniu zła, japońskie horrory miały tendencję do sugerowania, że nawet pokonane zło nadal przetrwa z nami, ponieważ jest integralną częścią świata, w którym żyjemy. Podczas gdy wiele japońskich horrorów zawierało podobne motywy do swoich zachodnich konkurentów (zwłaszcza duchy i demony, motywy folklorystyczne i szamańskie oraz sceny egzorcyzmów), traktowały je w bardzo odmienny sposób. Od samego początku opierały się na powolnym budowaniu gęstego napięcia i na fundamencie psychologicznego i nadprzyrodzonego horroru, przy czym wcześniejsze filmy często dotyczyły następstw II wojny światowej i przemocy seksualnej, podczas gdy bardziej nowoczesne filmy zwykle dotyczyły przeklętych przedmiotów, nawiedzonych domów lub dysfunkcyjnych więzi rodzinnych. Kultowymi postaciami japońskiego horroru były kobiety z długimi czarnymi włosami zakrywającymi twarz, kobiety zabijające mężczyzn i znęcające się nad dziećmi oraz mściwe duchy.

Wojna i bombardowania atomowe z 1945 roku odcisnęły znaczące piętno na japońskim kinie poprzez narodziny gigantycznych, niszczycielskich potworów kaiju (zob. Godzilla, 1954) i fantomów reprezentujących poważną traumę historyczną (jak Opowieści księżycowe, 1953, w którym żołnierze zabijali i gwałcili kobiety, które następnie stawały się duchami). Kobiece duchy szukające zemsty pojawiły się później w podobnych filmach, takich jak Kobieta-diabeł (1964) i Kobieta kot (1968) i filmie krótkometrażowym Kwaidan, czyli opowieści niesamowite (1964). Od połowy lat 60. do końca lat 80. popularne były tak zwane filmy pinku, zawierające wątki erotyczne i seksualne, często połączone z horrorem i motywami eksploatacji (Kuba Rozpruwacz, 1976) i były tworzone przy niskich budżetach przez małe niezależne studia. W 1989 roku motyw nawiedzonego domu pojawił się w horrorze Sweet Home i surrealistycznym filmie cyberpunkowym Tetsuo - Człowiek z żelaza, który od tego czasu stał się kultowy.

Współczesny japoński gatunek horroru odniósł sukces w drugiej połowie lat 90. i na przełomie tysiącleci wraz z powrotem do upiornych tematów, z filmami takimi jak The Ring - Krąg (1998), Dark Water (2002) i Klątwa Ju-on (2002), które również odkurzyły motyw relacji matka-dziecko. Dużym fenomenem stały się również horrory Puls (2001), Klub samobójców (2002) czy Ekusute (2007). Międzynarodowa popularność wielu z tych filmów wynikała z zainteresowania rynku amerykańskiego ich remake'ami (w 2002 roku powstał amerykański film The RingThe Grudge: Klątwa w 2004 i Dark Water: Fatum w 2005 roku), co skierowało również uwagę widzów na ich prequele. Podobnie różne amerykańskie horrory czerpały wzorce z filmów z innych krajów azjatyckich, takich jak Tajlandia (Widmo, 2004) czy Hongkong (Oko, 2002). Do docenianych japońskich reżyserów horrorów należą także Hideo Nakata, Sion Sono, Takashi Shimizu, Kaneto Shindó czy Takashi Miike (Gra wstępna, 1999).

W tym samym czasie, po 2000 roku, w Japonii zaczęły pojawiać się niezwykle brutalne horrory, charakteryzujące się fetyszyzacją ikonicznych elementów japońskiej kultury i niezwykle krwawymi scenami, które były celowo komiczne w swojej przesadnej i bestialskiej przemocy. Filmy te były tworzone z myślą o zagranicznej publiczności spragnionej dziwacznych japońskich dziwactw i zazwyczaj kładły nacisk na postacie przechodzące mutacje biologiczne (Tokijska Policja Gore z 2008 roku lub Mutant Girls Squad, 2010) lub na wyśmiewaniu tradycyjnych japońskich motywów (Robo-geisha z 2009 lub Deddo Sushi 2012).

Klątwa Ju-on (2002)

Klątwa Ju-on - Megumi Okina

 

Horrory nowego tysiąclecia, remake'i i found footage

Spośród horrorów nakręconych krótko po 2000 roku, najbardziej pamiętne to Oszukać przeznaczenie (2000), o grupie studentów, którzy przypadkowo uniknęli tragicznego wypadku, ale śmierć i tak ich dopadła, Inni (2001), psychologicznie niepokojący horror o matce, której dzieci były uczulone na światło dzienne, oraz 28 dni później (2002), który ożywił gatunek horrorów o zombie. Reżyser horrorów Eli Roth zaprezentował się filmem Śmiertelna gorączka (2002) i podobnie Rob Zombie najpierw wydał swój debiut Dom 1000 trupów (2003), a następnie Bękarty diabła (2005). Tradycja horroru o wampirach była kontynuowana przez Van Helsing (2004) i 30 dni mroku (2007), a także serią Underworld (od 2003 roku). Demonom ponownie stawili czoła bohaterowie filmów Constantine (2005), Egzorcyzmy Emily Rose (2005) czy Wrota do piekieł (2009). Sukces serii horrorów inspirowanych grami wideo Resident Evil (od 2002 roku) doprowadził do powstania adaptacji gier grozy Doom (2005) i Silent Hill (2006). W 2007 roku pojawiły się filmy oparte na literackich szablonach Stephena Kinga 1408Mgła.

Sukces Blair Witch Project doprowadził do boomu na inne filmy typu "found footage", które były kręcone w stylu filmów domowych na ręcznej kamerze i których twórcy próbowali udawać autentyczne nagrania. Kontynuacją tej specyficznej formy, zapoczątkowanej przez wspomnianych wcześniej Nadzy i rozszarpani, były filmy jak np. Diary of the Dead: Kroniki żywych trupów (2007) i Projekt: Monster (2008), remake hiszpańskiego filmu [Rec] zatytułowany Kwarantanna (2008), serial o duchach Paranormal Activity (od 2007), a także kanadyjski horror Tropiciele mogił (2011). Ponadto w nowym tysiącleciu producenci zwrócili się również w stronę remake'ów starszych horrorów, sięgając nie tylko po azjatyckie hity, ale również po klasyce amerykańskiej. W nowej szacie można było zobaczyć, takie filmy jak m.in. Świt żywych trupów (2004), Teksańska masakra piłą mechaniczną (2003), Dom woskowych ciał (2005), Wzgórza mają oczy (2006), Omen (2006), Halloween (2007), Piątek 13-go (2009), Ostatni dom po lewej (2009), Koszmar z ulicy Wiązów (2010), Maniac (2012), Carrie (2013), Martwe zło (2013), Poltergeist (2015), Suspiria (2018), Laleczka (2019) lub Smętarz dla zwierzaków (2019).

Spośród nieamerykańskich horrorów z tego okresu warto wspomnieć o brytyjskich filmach Zejście (2005) i Rajskie jezioro (2008), hiszpańskojęzycznych Kręgosłup diabła Guillerma del Toro’a (2001) i Sierociniec J.A. Bayona, norweskim Hotel zła (2006) czy szwedzkim filmie o wampirach Pozwól mi wejść (2008), opowiadający o przyjaźni chłopca i dziewczyny-wampira dorastających na osiedlu mieszkaniowym. Nie można również zapomnieć o duńskim Antychryst Larsa von Triera (2009), południowokoreańskim horrorze Ujrzałem diabła (2010), austriackim Widzę, widzę (2014), czeskim Ghoul (2015) czy francuskim filmie Mięso (2016), który poruszał temat kanibalizmu.

Inni (2001)

Inni - Nicole Kidman

 

Torture porn i francuska fala ekstremizmu

Szczególnie w latach 2003-2009 modne stały się filmy określane jako "torture porn", oparte głównie na ekstremalnie krwawej przemocy o sadystycznym charakterze. Filmy te zazwyczaj nie były zbyt drogie i z łatwością stawały się wielkimi hitami oglądalności - największy sukces pod tym względem odniosła wieloczęściowa amerykańska seria filmowa Piła w reżyserii Jamesa Wana (z 2004 roku), której bohaterowie musieli zmagać się z pułapkami, narzędziami tortur i śmiercionośnymi labiryntami skonstruowanymi przez psychopatę, który próbował nauczyć ich wartości życia.

Najwybitniejszymi przedstawicielami tego specyficznego podgatunku były filmy francuskie, określane mianem francuskiej fali ekstremalnej - w jej skład wchodziły m.in. filmy Blady strach (2003), Kanibale (2007), Najście (2007) czy Martyrs. Skazani na strach (2008). Eli Roth odniósł sukces dzięki parze filmów Hostel (2005) i Hostel II (2007), opowiadającymi o losach gości środkowoeuropejskiego hostelu, którego piwnica służyła jako sala tortur dla bogatej zagranicznej klienteli. Znaczący międzynarodowy wpływ wywarł także horror Ludzka stonoga (2009), japoński film Gurotesuku (2009) i serbski film Serbski film (2010), którego akcja rozgrywała się w środowisku zmarginalizowanych aktorów porno.

Piła (2004)

Piła - Leigh Whannell

 

Renesans horroru o duchach

Po niezwykłym sukcesie horroru o duchach Jamesa Wana Obecność (2013), filmy o duchach stały się niezwykle popularne, podobnie jak filmy, których bohaterowie musieli radzić sobie z wszelkiego rodzaju demonami i starożytnymi klątwami. Tylko w fikcyjnym świecie filmu Obecność i jego kontynuacji Obecność 2 (2016) oraz Obecność 3: Na rozkaz diabła (2021), zbudowany wokół tajemniczych przypadków pary prawdziwych badaczy zjawisk paranormalnych, a następnie seria o opętanej przez demona lalce Annabelle (od 2014 roku), wraz z serią Zakonnica (2018) i Topielisko. Klątwa La Llorony (2019). Oprócz tego pojawiły się również horrory Sinister (2012), Mama (2013), Babadook (2014) i Kiedy gasną światła (2016), z których wszystkie zawierały demona, podobnie jak wieloczęściowa seria filmowa Naznaczony (od 2010 roku).

Wśród horrorów z pozostałych zestawień, powstałych po 2010 roku, znalazły się na przykład filmy Oculus (2013), o przeklętym lustrze, Coś za mną chodzi (2014), w którym bohaterowie przekazują sobie śmiertelną klątwę poprzez stosunek seksualny, Autopsja Jane Doe (2016), który przenosi motyw czarów do sali sekcyjnej, czy seria filmów Noc oczyszczenia (od 2013 roku), rozgrywającej się w świecie, w którym jednej nocy w roku można popełnić dowolną nielegalną czynność. Duże wrażenie robią również krótkie historie o duchach Przebudzenie dusz (2017), wojna Operacja Overlord (2018), czy hipnotyczny Mandy (2018). W tym samym czasie Studio Universal próbowało ożywić swoje klasyczne filmy o potworach w filmach Wilkołak (2010), Dracula: Historia nieznana (2014), Mumia (2017) i Niewidzialny człowiek (2020).

Do historii gatunku horroru wpisały się również filmy Doktor Sen (2019) jako kontynuacja Lśnienie, nowa dwuczęściowa adaptacja It Kinga autorstwa Andy’ego Muschietti (20172019), film Uciekaj! Jordana Peele’a (2017), który był chwalony za połączenie horroru z kwestiami rasizmu, oraz Ciche miejsce Johna Krasinskiego (2018), w którym rodzina ukrywała się przed potworami reagującymi na hałas. Niektórzy z najbardziej znanych reżyserów horrorów tego okresu to Robert Eggers i jego filmy inspirowane historycznymi baśniami Czarownica: Bajka ludowa z Nowej Anglii (2015) i Lighthouse (2019) lub Ari Aster i jego progresywne horrory Dziedzictwo. Hereditary (2018) i Midsommar. W biały dzień (2019).

Babadook (2014)

Babadook - Noah Wiseman, Essie Davis

 

Telewizyjne seriale grozy

Horrory zaczęły pojawiać się w telewizji w latach 50. i to właśnie to medium zapewniło wielu późniejszym filmowcom pierwsze spotkanie z gatunkiem grozy. Do najpopularniejszych programów grozy tamtych czasów należał serial krótkometrażowy Alfred Hitchcock przedstawia (1955-1965), w którym doceniany reżyser przedstawił widzom różnorodne thrillery, tajemnicze dramaty, kryminały i horrory, oraz Strefa mroku (1959-1964), którego tematyka często zaliczała się do gatunku science fiction. W kolejnych dekadach popularnością cieszyły się na przykład seriale grozy Rodzina Addamsów (1964-1966) i Dark Shadows (1966-1971), a także wiele telewizyjnych serii i filmów grozy.

W latach 80. niektóre ze starszych seriali doczekały się nowych wersji (zob. seriale Strefa mrokuAlfred Hitchcock Presents emitowane w latach 1985-1989), a sukces odniosła także krótkometrażówka Opowieści z krypty (1989-1996). Jeśli chodzi o gatunek telewizyjnego horroru, późne lata 90. upłynęły pod znakiem serialu Buffy postrach wampirów (1997-2003), który był skierowany przede wszystkim do nastoletniej widowni, oraz wielogatunkowego Królestwo Larsa von Triera  (1994-1997), który przemawiał do dorosłej i bardziej wymagającej widowni. Wraz z nadejściem nowego tysiąclecia na popularności zyskały seriale paranormalne, takie jak Nie z tego świata (od 2005 roku) i Łowcy duchów (2004-2016). Wśród narracyjnych seriali grozy warto wyróżnić American Horror Story (od 2011 roku), a jednocześnie pojawiły się znaczące serie o ciągłej narracji, takie jak Pamiętniki wampirów (2009-2017), Żywe trupy (od 2010), Hannibal (2013-2015), Dom grozy (2014-2016) i Nawiedzony dom na wzgórzu (2018).

Filmmaniak