Gdzie diabeł mówi dobranoc (S24E36)

Kuba wykorzystuje chwilę nieuwagi bandytów i ucieka do pobliskiego lasu. Porywacze szybko go odnajdują, stają się coraz bardziej agresywni i w końcu odurzają chłopca lekami, po których malec przestaje dawać oznaki życia. A gdy bandyci zauważają „problem”, postanawiają wziąć okup i zabić także Radwana. Jacek upiera się, by Krzysztof dla bezpieczeństwa nie kontaktował się z policją i ukrywa przed lekarzem, że prawdziwym celem porywaczy był jego syn Patryk. Nauczycielka zdradza jednak komisarz Bognie Mróz, że zanim Kuba zaginął swojego syna poszukiwał właśnie wzburzony Jacek. A Asia rozpoznaje na nagraniu z monitoringu, że Kubuś nosił w dniu porwania kurtkę kolegi... Przed wyjazdem do Ukrainy Artiom daje Michałowi w twarz za odebranie mu Oleny, ale też chwilę później szczerze dziękuje lekarzowi za to, że uratował życie jego matce. Ukrainiec żegna się także z Oleną, zapowiadając jednak, że po wojnie wróci. Na dyżurze doktor Wilczewski i Blanka zajmują się starszym mężczyzną z demencją, a po pracy doktor Consalida kolejny raz umawia się z Mario, bo choć próbuje chłopaka unikać po pocałunku z Krzysztofem, ten zaprasza ją na półrocznicę ich pierwszego spotkania... Tymczasem Radwan przyjeżdża z okupem we wskazane przez porywaczy miejsce. (TVP)