Ile jestem w stanie dać (S25E14)

Hania odwiedza w klinice leczenia niepłodności nową ginekolożkę – doktor Milenę Gawryś, która uprzedza dziewczynę, że ma zaledwie rok na zajście w ciążę. Kilka godzin później Miłosz proponuje doktor Sikorce, że może zostać dawcą nasienia dla jej przyszłego dziecka. W pracy Hania zajmuje się znaną himalaistką z urazem ręki po wypadku na drodze. A gdy doktor Sikorka decyduje się ranną operować, mąż kobiety prosi niespodziewanie lekarkę, by celowo popełniła błąd w trakcie zabiegu. Do szpitala przyjeżdża na kontrolę Anita – prawniczka, która miała niedawno nowotwór. Okazuje się, że pani adwokat postanowiła adoptować Błażeja – pozbawionego matki chłopca, którego los przypadkiem postawił na jej drodze, a podczas ich pierwszego spotkania chłopiec nawet ją okradł. Gdy badania wykazują możliwy nawrót raka, kobieta rezygnuje jednak z założenia rodziny, by nie narażać chłopca na utratę kolejnego domu. Tymczasem Majka, zniecierpliwiona brakiem inicjatywy ze strony Borysa, sama rusza do akcji i w końcu uświadamia lekarzowi, że ma ochotę na romans. Robi to tak skutecznie, że niebawem jedna z pacjentek Borysa przyłapuje jego i Majkę na gorącym uczynku i jest tym faktem tak oburzona, że następnego dnia składa u Agaty oficjalną skargę na zachowanie ordynatora. (TVP)