Grzybobranie (S21E09)

Grzybobranie w okolicach Łodzi. Sochoń rozmawia z Komendantem o jego planach związanych z założeniem niewielkiej knajpki. Nagle gdzieś w okolicy słychać odgłos strzału. Ruszają w stronę domu pobliskiej miejscowości. W niewielkim, samotnie stojącym domu znajduję ciało mężczyzny. Wszystko wskazuje na samobójstwo. Ofiarą okazał się Jakubiak - 35 - letni pracownik miejscowego tartaku. Na miejscu znaleziono też banknoty pochodzące z napadu na bankomat. Dokonana przez Leona sekcja zwłok potwierdza przypuszczenia policjantów samobójstwo zostało upozorowane mężczyzna został zamordowany. Podczas odwiedzin w tartaku, w którym pracował Jakubiak dowiadują się, że dzień przed zabójstwem Jakubiaka żona i teściowa właściciela tartaku zatruły się grzybami. Teściowa zmarła, a żona w stanie ciężkim przebywa w szpitalu. Policjanci bezskutecznie próbują skontaktować się z właścicielem tartaku Cieślikiem. Podczas śledztwa okazuje się, że znalezione w domu Jakubiaka pieniądze pochodzą z wygranej w nielegalnym kasynie. Zatrzymany zostaje mężczyzna, od którego Jakubiak wygrał pieniądze. właściciel kasyna. Policjanci podejrzewają, że to on miał motyw by zemścić. Kiedy żona Cieślika odzyskuje przytomność, policjanci składają jej wizytę w szpitalu. Kobieta nie potrafi ukryć tego jak bardzo przejęła się wiadomością o śmierci Jakubiaka. Agata zaczyna podejrzewać, że mieli romans. Jeżeli tak było to motyw miał też mąż właściciel tartaku. Odwiedzają Cieślika w domu. Na zapleczu domu, koło śmietnika, Alex znajduje wyrzucone trujące grzyby. Podczas przesłuchania Cieślik przyznaje, że wiedział o romansie żony i jego pracownika Jakubiaka. Chciał się zemścić. Kiedy Jakubiak przyszedł z koszem uzbieranych przez siebie grzybów dorzucił kilka trujących. Nie wiedział, że grzyby były przeznaczone dla jego żony. (TVP)