VOD (1)

Opisy(1)

Warszawa, lato 1944. Stefan opiekuje się matką i młodszym bratem. Przejął obowiązki głowy rodziny po tym, jak ojciec - oficer Wojska Polskiego - zginął w kampanii wrześniowej w 1939 roku. Pracuje w fabryce Wedla, z coraz większym trudem znosząc upokorzenia ze strony Niemców. Marzy o chwili, kiedy będzie mógł im za wszystko odpłacić i spełnić obowiązek wobec Ojczyzny. Obiecał matce, że nie zaangażuje się w działalność ruchu oporu, jednak - kiedy tylko nadarza się okazja - wstępuje w szeregi Armii Krajowej. Do konspiracji wciąga go Kama, sąsiadka z kamienicy na warszawskiej Woli, z którą przyjaźni się od dziecka. Dziewczyna skrycie kocha się w Stefanie, mając nadzieję, że po wojnie będą razem. Ale to za sprawą spotkania z subtelną i wrażliwą Biedronką Stefan zazna smaku pierwszej, młodzieńczej miłości. Jednak Stefanowi i Biedronce nie jest dane zbyt długo cieszyć się wzajemnym zauroczeniem. Nadciąga godzina „W" i mobilizacja AK. 1 sierpnia 1944 roku, wraz z przyjaciółmi - Kamą, Góralem, Rogalem i Beksą  - trafiają pod komendę charyzmatycznego Kobry. Wspólnie, jako żołnierze jednego z najdzielniejszych oddziałów Powstania Warszawskiego, przejdą krwawy szlak bojowy - od Woli, przez Starówkę i Śródmieście, po Czerniaków - a ich uczucie zostanie wystawione na najcięższą z prób, w obliczu grozy i okrucieństwa wojny, w apokaliptycznej scenerii płonącego miasta. (Kino Świat)

(więcej)

Recenzje (1)

Malarkey 

wszystkie recenzje użytkownika

angielski The Poles have taken up a really rough topic, which I think is for them similarly important as Lidice for the Czechs. And the first half an hour looked really amazing. The characters were believable, the atmosphere was completely war-like and the action had class. This film did not lack almost anything. But then there was a romantic kiss in a slow-motion bullet-time scene, which looked as if it was cut out of a Max Payne game, which invented this slow-motion effect. Add the music, which does not belong to a story like this at all and the whole promising atmosphere was immediately lost in the void. Then the classic approach continued, and it again seemed pretty decent, but another slow-motion appeared just at the right time and now it was, for a change, accompanied by dubstep music. That was too much for me and I had troubles watching it till the end. The Second World War is not an action movie. The Second World War was a time where many people died and that is why movies from that era should be shot with respect to the people who have fallen in the war. But someone here did not understand that. And I have to say I feel really sorry for that. Under different circumstances, City 44 would aspire to become an important movie from the Second World War that would deserve far more than just two hours on the screen. ()