Rok ďábla
Reżyseria:
Petr ZelenkaScenariusz:
Petr ZelenkaZdjęcia:
Miro GáborObsada:
Jaromír Nohavica, František Černý, Jan Prent, Václav Glazar, Jan Tříska, Jan P. Muchow, Jan Hřebejk, Saša Gedeon, David Černý, Karel Plíhal, Jaz Coleman (więcej)VOD (1)
Opisy(1)
Jan Holman, wyleczony alkoholik, przyjeżdża do Czech aby nakręcić film dokumentalny o szpitalu odwykowym. Tam spotyka się z Jaromírem Nohavicą i jego aniołem stróżem - Karlem Plíhalem, który "na próbę" inscenizuje swój własny pogrzeb. Konduktowi żałobnemu towarzyszy muzyka grupy "Czechomor"; ich energia zauroczy Plíhala na tyle, że zaproponuje im wspólne występy. Jest bowiem przekonany, że współpraca pomoże mu wyleczyć się z alkoholizmu, członkowie zespołu mają natomiast nadzieję, że gwiazdor umożliwi im zdobycie sławy (wcześniej odrzucili propozycję wspólnego tournee z Jazem Colemanem - byłym wokalistą "Killing Joke" i dyrygentem opery w Sidney). Z kolei Holman sądzi, że znalazł świetny temat na film dokumentalny: Nohavica zrobił na nim tak silne wrażenie, że zrezygnuje ze swoich planów i wyruszy z muzykiem na tournee. Zarówno członkowie zespołu, jak i dokumentalista liczą na to, że odkryją tajemnicę twórczości legendarnego piosenkarza. W pewnym sensie mają rację, nie przypuszczają jednak, że przyjdzie im zmagać się z cudami, na które napotkają w czasie wspólnej wędrówki... (Vivarto)
(więcej)Materiały wideo (1)
Recenzje (3)
In the end, I'll give it 3 stars, but just barely. I expected that Year of the Devil would have a much stronger and more compact impact. Especially because I had a good experience with Zelenka's mystifying quasi-documentary Happy End in the past. I'm thinking about what disturbs me so much and it's probably the celebrity dimension of the film. Nohavica, Plíhal, and the band Čechomor are essentially playing themselves and there are a number of Nohavica's actual songs in there. The film is actually relying on Nohavica's popularity and stealing his real lyrics. A good mystification utilizes some popular phenomenon, but it's not literal. I consider the British film The Rutles to be a very good example, as it made fun of Beatlemania. Year of the Devil does have funny moments and entertaining scenes, but I lost interest in the film during several passages. And to return to the celebrity aspect of the film, it's quite characteristic that Jan Hřebejk or Saša Gedeon appear in the credits, even though they only appeared for a few seconds as themselves. Nohavica also had a somewhat disturbing effect on me, as he suits the role of an "actor" much worse than the guys from Čechomor. Overall impression: 50%.
()
Wonderful mystification, in which a great amount of work is done by the music and sensitivity with which Zelenka plays out real characters in a fictional game full of great jokes and impressive poetics. Plíhal as a silent angel, Nohavica as an uncommunicative guru, and Čechomor as boys on the rise. When viewed from a distance, in some parts one might think that Zelenka is quite the clairvoyant prophet. He’s simply good at working with this genre.
()
Before seeing Year of the Devil, I had no idea who Jarek Nohavica was. I was slightly confused after the end of the film but, at the same time, I found that a certain fluid mysteriousness and magic of personality had been created around Nohavica. And still today, I can’t wait to get the opportunity someday to interview him, for example. Whatever he may actually be, I will never be able to see him again separate from the feelings that this fine film evoked in me with regard to him.
()
Reklama