Trzech stryjków Piotrusia Zaremby (E04)

Piotruś Zaremba - rezolutny uczniak szkoły powszechnej dostaje ataku szału i zostaje przywieziony do szpitala dla nerwowo chorych w ciężkim stanie. Chłopiec wykonuje rytmiczne ruchy głową, jakby kłaniał się niewidzialnym siłom. Badanie młodego katatonika wyjawia straszną prawdę. Chłopiec ma trzech stryjów. W czasie ostatniej wojny pierwszy z nich, niejaki Anzelm, zdradził armię austriacką i skumał się z Rosjanami. Jako oficer aprowizacyjny dosypał do kotłów z jedzeniem trutki na szczury... Z kolei stryj Cezary służył jako leutnant w armii pruskiej. Sprzedał on Rosjanom tajne plany nowych bomb zapalających. Tamci skonstruowali takie same i obrzucili nimi Kalisz... Zaś stryj Bazyli był dowódcą rosyjskich saperów w twierdzy Przemyśl. Na żądanie Austriaków, dla których szpiegował od wielu lat, zdetonował składy amunicji, wysadzając w powietrze pół miasta... Po wojnie, wszyscy trzej stryjowie oskarżyli się wzajemnie o zdradę, łotrostwo, denuncjację i szpiegostwo. Równocześnie wymuszali na chłopcu, by uznał czystość ich własnych postępków i oddał hołd wysiłkom uczynionym w Imię Niepodległości. Skołowanemu chłopcu nie pozostało więc nic innego, jak popaść w szaleństwo... Wyleczony już Piostruś zostaje odizolowany od toksycznych stryjków... Kodeks honorowy pana Boziewicza stanowi wyraźnie, że denuncjant i zdrajca wykluczony jest ze społeczeństwa ludzi honorowych. (TVP)