Opisy(1)

Waldemar Warłacz, cichy i melancholijny uczeń gimnazjum realnego gra z przyjaciółmi z bursy szkolnej w karty. Stanisław Sawczuk, relegowany z gimnazjum młodzieniec - chuligan, stawia kolegom alkohol i proponuje grę na pieniądze. Wszyscy gimnazjaliści przystają na propozycję, w końcu oprócz kilku groszy i połatanych butów nie mają wiele do przegrania. Sawczuk ogrywa wszystkich. Nietrzeźwi młodzieńcy, chcąc się odegrać, wypisują weksle, na coraz wyższe sumy. Tej nocy Warłacz przegrywa z przyjaciółmi kilka milionów dolarów na rzecz Sawczuka. Nikt ze sztubaków nie bierze tych weksli na serio, przecież żaden z "hazardzistów" nie wie, za co zje jutro śniadanie... Mijają lata. Warłacz staje się znanym chemikiem. Patentuje kilka wynalazków w branży perfumeryjnej. Zdobywa fortunę jako fabrykant perfum. Wtedy zjawia się Sawczuk. Kładzie przed chemikiem weksle, wystawione przed laty, na kartkach wydartych ze szkolnego zeszytu. Domaga się ich wykupienia. Egzaltowany Warłacz, dla którego własny honor jest najważniejszy, odkupuje weksle, oddając w zamian Sawczukowi większościowe udziały w fabryce perfum. Chemik odchodzi z zakładów, opuszcza miasto, porzuca go również żona... Po pewnym czasie fabryka perfum i tak bankrutuje, zaś Warłacz na Huculszczyźnie odkrywa wielkie złoża ropy naftowej... Na marginesie tej historii Mecenas Matoszko tłumaczy Doktorowi i Profesorowi, że weksle wystawione przez niedorostków, dla zabawy, w stanie nietrzeźwości nie mają mocy honorowej. (TVP)

(więcej)