Opisy(1)

Mariusza denerwuje, że za każdym razem, gdy zatrzymają kogoś łamiącego przepisy, Dariusz z różnych przyczyn puszcza go wolno. Szef ma zaś pretensje, że Mariusz i Dariusz słabo pracują, obijają się, a nie zatrzymują przestępców. Tymczasem Grzesiek dostaje od żony ciasto, które zostaje przekazywane z rąk do rąk (bo ma nie pasujące do siebie składniki), a on sam próbuje je później odnaleźć, będąc fałszywie przekonany, że to ono powoduje zatrucie. Najbardziej martwi się, że zje je oczywiście Szef. Dariusz i Mariusz zostają wezwani do kradzieży, ale po złapaniu złodziei dają się oszukać ich wspólnikom, których biorą za właścicieli okradanego mieszkania. Kolejną wpadkę zaliczają, podwożąc za pieniądze Żonę Szefa. Wszystko to doprowadza do tego, że postanawiają ukartować zatrzymanie podstawionego Rabusia, ale to też im nie wychodzi, bo ukartowany napad powstrzymuje inny patrol. Wreszcie udaje im się udobruchać Szefa oddając mu saszetkę, którą sam Dariusz ukradł mu z samochodu. (Polsat)

(więcej)