Kannazuki no miko
Zdjęcia:
Akihiro SaitoMuzyka:
窪田ミナObsada:
Ayako Kawasumi, Noriko Shitaya, Junji Majima, Ai Nonaka, Chinami Nishimura, Ikue Ōtani, Mamiko Noto, Atsuko Tanaka, Kana Ueda, Yasunori Matsumoto (więcej)Odcinki(12)
-
Tokojo no kuni (E01)
-
Kasanaru džicugecu (E02)
-
Hirengai (E03)
-
Omoi tamou ja (E04)
-
Jorujami o koete (E05)
-
Hidamari no Kimi (E06)
-
Rengoku ni Furu Ame (E07)
-
Gingecu no araši (E08)
-
Jomocuhirasaka e (E09)
-
Ai to ši no šótaidžó (E10)
-
Curugi no butókai (E11)
-
Kannazuki no Miko (E12)
Opisy(1)
Czy wydarzenia rozgrywające się w małej wiosce na japońskiej prowincji, mogą decydować o losach całego świata? Może się tak stać, nawet jeśli jej głównymi uczestnikami są zwykli licealiści. Przeznaczenie wciąga do walki z demonicznymi siłami dwie młode dziewczyny. Gdzieś w cieniu dramatycznej walki o życie dojrzewają jednak skomplikowane uczucia, które mogą przechylić szalę zwycięstwa. Oto opowieść o życiu, śmierci, walce, zakazanej miłości, bólu i niewyobrażalnym poświęceniu. (Vision)
(więcej)Recenzje (1)
A slightly treacherous anime that didn't grow on me. It can be attributed to the overly dramatic dialogues, relative repetitiveness, but above all, the whiny and unbearable Himeko. Whether in relation to Souma or the dreamy Chikane, she always finds a reason for tragedy or self-pity, which becomes tiresome very quickly, and if it wasn't for a few clever plot twists, she would be the reason to completely reject Kannazuki. However, the remaining two main characters, the ambiguous beauty and the characterful warrior - and ultimately the diverse Orochi - are the reason why I shouldn't give up watching and wait for an impressive finale. Like any anime ending, it brings forth sincere emotions and despite many reservations, it was all worth it thanks to the final punchline.
()