Opisy(1)

Hela od dwóch tygodni cierpi na bezsenność. Nic więc dziwnego, że jest w kiepskiej formie. Edyta radzi jej, żeby odprężyła się i rozerwała, a wtedy sen na pewno sam przyjdzie. Nadarza się świetna okazja na zrealizowanie pomysłu Edyty - Hela wygrywa w konkursie radiowym bilety na Carmen. Niestety znajomi Heli nie podzielają jej muzycznych zainteresowań. Nikt nie chce wybrać się z nią do opery. Leszek proponuje, że może ją zawieźć i odebrać po spektaklu. Sam zamierza w tym czasie odwiedzić ojca. Hela opowiada Edycie, że chętnie obejrzałaby Carmen u boku jakiegoś przystojnego Włocha z Neapolu. We foyer upuszczoną jedwabną chustkę podaje jej właśnie uroczy Włoch. Hela jest przekonana, że to nie zbieg okoliczności, ale interwencja przyjaciółki. Kiedy nieznajomy łamaną, ale brzmiącą zmysłowo polszczyzną przyznaje, że pochodzi z Neapolu, Hela nie ma już żadnych wątpliwości. (FOX)

(więcej)