Wigilia u Heli (S04E11)

Hela zaprasza na Wigilię Eryka, ale ostrzega go, że mogą to być najgorsze święta w jego życiu Kacper nie chce, żeby Eryk przyszedł, i na dodatek wprosiła się Krystyna. Eryk pociesza Helę, że da sobie radę. Rzeczywiście udaje mu się dogadać z Krystyną, wydaje się, że nawet ją polubił, co wzbudza złość Heli. Hela robi pretensje Erykowi, który zarzuca jej, że potrafi być szczęśliwa tylko wtedy, jak się z kimś kłóci. Hela zastanawia się nad tym i dzięki rozmowie z Ryśkiem dochodzi do wniosku, że Eryk ma rację. Tak bardzo przyzwyczaiła się do ciągłych kłótni z Romanem, że nie potrafi odnaleźć się, gdy jest dobrze. Edyta i Rysiek kłócą się, bo Rysiek chce zjeść na Wigilię coś innego niż tradycyjnego karpia w galarecie. Edyta chce zachować tradycję, ale Rysiek postanawia ją oszukać. (FOX)