Na putu
Reżyseria:
Jasmila ŽbanićScenariusz:
Jasmila ŽbanićZdjęcia:
Christine A. MaierMuzyka:
Brano JakubovicObsada:
Zrinka Cvitesic, Leon Lučev, Mirjana Karanovic, Luna Mijović, Jasna Zalica, Sanja Buric, Izudin Bajrovic, Vanessa Glodjo, Ermin Bravo, Alban Ukaj (więcej)Opisy(1)
Luna i Amar to kochająca się para młodych Bośniaków, która musi stawić czoła przeciwnościom losu zagrażającym ich związkowi. Dowiadują się, że aby zachować nadzieję na upragnione dziecko, powinni porzucić rozrywkowy tryb życia. Co gorsza, Amar zostaje zwolniony z pracy za nadużywanie alkoholu. Załamanemu mężczyźnie pomocną dłoń podaje kolega z wojska, który przeszedł na wahabizm – radykalną odmianę islamu. Pozornie niewinna praca nauczyciela informatyki sprawia, że również Amar odnajduje sens życia w świecie ortodoksyjnej religii. Przestaje pić, palić, zaczyna regularnie się modlić i uczestniczyć w życiu wahabickiej wspólnoty. Także od Luny wymaga przyjęcia surowych zasad swojej nowej religii, w której kobieta jest całkowicie podporządkowana mężczyźnie. Luna próbuje zrozumieć ukochanego, który pragnie zostać „lepszym człowiekiem”, nie zamierza jednak pozwolić, by „obce” zasady rządziły ich wspólnym życiem. (Mañana)
(więcej)Materiały wideo (1)
Recenzje (1)
This is my second encounter with Jasmila Žbanić's work and just like with her acclaimed film Grbavica, I feel like I am somehow missing the point of her filmmaking vision. The interesting subject of Muslim religious radicalism, which can dismantle the partnership of two young people planning a life together and offspring, is presented in a clear but somewhat sterile way. The pros? The Wahhabi movement is exotic and repulsive to religiously lukewarm Central Europeans like us, so its portrayal in the film is appealing to the audience. Zrinka Cvitesic is a decent actress and an attractive woman, so there is someone to at least look at. However, the film as a whole seemed unremarkable, and descriptive, and only managed to provoke very lukewarm emotions in me. Overall impression: 60%.
()
