Reżyseria:
Bence MiklauzicZdjęcia:
Márton MiklauzicObsada:
Ferenc Lengyel, Tibor Szervét, Kálmán Somody, Lia Pokorny, Zoltán Rajkai, Simon Miklauzic, Kristóf Horváth, Bálint Hegedűs, Zoltán Schneider (więcej)Opisy(1)
Jeden z budapesztańskich parkingów całodobowych jest prowadzony przez Legionistę. To jego przydomek, gdyż przed paroma laty służył w Legii Cudzoziemskiej. Nawet jego przyjaciele nie znają jego prawdziwego imienia. Legionista to specyficzny typ - nieco zbyt apodyktyczny, ale da się lubić. Parkingowy mikroświat ma swoje uroki. Pokazy slajdów na okolicznym billboardzie, grille, wieczorne pogrywanie na gitarze pozostawionej przez fiński zespół metalowy, podlewanie drzew rosnących na budynkach, poranna kawa w blasku wschodzącego słońca. Legionista żyje sobie spokojnie, niemal sielankowo. Do czasu, gdy na parkingu pojawi się złoty mustang. Imre, właściciel ekskluzywnego złotego cacka wybrał dla mustanga miejsce pod wiatą, jedyne takie na całym parkingu. Gdy Legionista nie zgodził się z tą decyzją, Imre postanowił udowodnić parkingowemu, że klient ma zawsze rację. Zwłaszcza, gdy gotów jest zapłacić każdą cenę. (Bomba Film)
(więcej)Recenzje (1)
The person who came up with the story for this movie is, in my opinion, a genius. In the story, two completely different characters meet and any confrontation is rewarded with absolutely great dialogues. And when there’s no talking in the movie anymore, a lot happens for a change. And the best part of it all is that a lot of ambiguity is suddenly explained to the viewer, so not a single minute goes to waste. Just an endless amazement at every other scene that slowly but surely opens windows to the souls of two diverse people looking for a piece of happiness in their lives. As for me, it was one of the greatest movie experiences of the last few years. The Hungarians have truly scored. Thanks to the user Enšpígl for the recommendation.
()