Patti Cake$
Patti Cake$
Reżyseria:
Geremy JasperScenariusz:
Geremy JasperZdjęcia:
Federico CescaMuzyka:
Jason BinnickObsada:
Danielle Macdonald, Mamoudou Athie, Cathy Moriarty, McCaul Lombardi, Dylan Blue, Adam Scarimbolo, Wass Stevens, Anna Suzuki, Bridget Everett (więcej)VOD (3)
Opisy(1)
Patricia Dombrowski – tytułowa Patti Cake$ - snuje marzenia o wielkiej karierze w świecie hip-hopu, wypłakując się przy tym swojemu najlepszemu przyjacielowi Jheriemu: "Mam 23 lata, i gówno zrobiłam w tym życiu”. Pracuje w Tawernie Lou i stara się uniezależnić od jej kochającej, ale nieodpowiedzialnej matki, Barb (Bridget Everett), która żyje przeszłością i swoimi kompleksami dotyczącymi wyglądu. Jedyne co wychodzi Patricii świetnie to rapowanie. Dziewczyna zgłasza się do konkursu muzycznego. Spotyka tam intrygującego outsidera, niezwykle utalentowanego muzyka. Patti tworzy zespół składający się ze starych i nowych przyjaciół (oraz z babci posiadającej bardzo oryginalny głos). (Solopan)
(więcej)Recenzje (2)
I liked the scenes where Patti Cake$ with her chums was creating music. It came across really well. Her, Nigger Antichrist (who shouldn’t be called a Nigger, but Antichrist is okay) and a crazy Indian guy, who added a bit of Bollywood into the heavy rap, initially came across as the biggest amateurs. In time, however, they turned into pretty solid professionals, which is also a nice thing about the movie. What’s worse, though, is that I don’t really appreciate this kind of music. It didn’t make the impression as if they wanted to impress the serial murderers on Life Sentence Radio, nor as if did they wanted their music to be played by typical pop radios. It was a sort of small-scale film, which has a few good ideas about writing music. A person who knows what that’s about can at least appreciate the movie for that. Otherwise, if they don’t like the music, they’ll condemn it anyway.
()
It’s hard to avoid comparisons to 8 Mile, but for a film that looks almost amateurish in places, or at least very independent, I sure as hell liked it. The music develops quite well here and the finale has its own momentum. I didn't mind any of the characters, and in fact it was quite easy to relate to them.
()