Pani Parker i krąg jej przyjaciół

Opowieść o publicystce miesięcznika "Vanity Fair" przybliża szalone lata 20. w Nowym Jorku, kiedy ulubionym miejscem spotkań literatów, krytyków i artystów był hotel Algonquin przy 44 ulicy na Manhattanie. Powstał tam nieformalny klub, w którym królowała Dorothy Parker. Ta obdarzona ostrym piórem autorka wierszy, scenariuszy i dramatów, niezwykle inteligentna i dowcipna, nie zaznała szczęścia w małżeństwie ani w innych związkach. Przez całe życie kochała się w znanym humoryście Robercie Benchley'u. To ona jest autorką powiedzenia: "Szalejmy dziś wieczorem, będziemy mieli dość czasu, by nic nie robić, kiedy będziemy martwi." Nie stroniła od zaglądania do kieliszka i czasem rozmieniała swój talent literacki na drobne. (Chili)