Opisy(1)

Panu woźnemu wydaje się, że słyszał tętniący w podziemia chod głos kroków, już trzecią noc z rzędu. Choć mogło to być również przywidzenie - klucz do lochu nadal się nie odnalazł, więc kto by się tam dostał i którędy? Maciek i jego przyjaciele postanawiają zaczaić się w pobliżu biblioteki na tajemniczego gościa. Koło północy rozlegają się kroki, potem słychać w ciemności zgrzyt klucza, szczęk otwieranych drzwi. Chłopcy podążają tropem osobnika, który skrada się krętymi korytarzmi w podziemiach dawnego klasztoru. Mają duszę na ramieniu, ale naprzód pcha ich ciekawość i nadzieja, że może właśnie wpadli na ślad szajki szabrowników. (TVP)

(więcej)