W ciemnej uliczce (S17E10)

Sebastian Koculak, menedżer jednej z łódzkich restauracji, zostaje znaleziony martwy przed swoim domem. Wszystko wskazuje na śmierć w wyniku potrącenia przez samochód, jednak Leon Berger, policyjny patolog, szybko ustala, że przyczyną zgonu nie był sam wypadek. Mężczyzna po uderzeniu przez pojazd nadal żył, do śmierci zaś doszło w wyniku uduszenia. Policjanci szybko odnajdują auto, którym została potrącona ofiara, a w środku cztery paszporty należące do obywateli Azerbejdżanu. Śledztwo doprowadza policjantów do restauracji, w której pracował Koculak. Jej właściciel okazuje się niechętny do współpracy, jednak komisarzowi Wilczakowi udaje się zdobyć cenne zeznania od jednej z pracownic lokalu, a także nagrania z monitoringu restauracji. Wychodzi na jaw konflikt, w który zamieszany był denat niedługo przed swoją śmiercią. Ślad prowadzi do dwójki biznesmenów, którzy robią interesy w krajach byłego ZSRR. Jak się okazuje, tylko część z nich jest legalna. Nowe światło na sprawę rzuca znaleziona przez matkę zmarłego polisa ubezpieczenia na życie, którą Koculak wykupił niedługo przed swoją śmiercią. (TVP)